spadły nagle dwa jabłuszka
z jednej jabłoneczki
pękły ale stroszą uszka
chcąc się poznać deczko
kiedy już leżały w trawie
każde też schowane
były siebie tak ciekawe
choć zamaskowane
przyszła wtedy ogrodniczka
chcąc połówki złączyć
bo dojrzała cztery liczka
ale dajcie skończyć
każe siebie zachwalało
ćwiartka swą ćwiarteczkę
ale ona zebrać chciała
obie połóweczki
kiedy do czynienia mamy
z rozbieżnością ludzi
albo mamy już omamy
i szkoda się łudzić
albo też komunikacja
grzęźnie pośród liści
nic już więcej nie wypada
tylko wszystko wyśnić
Jerzy
04.11. 2017
Foto net