Tak troszkę mrocznie.
zemsta płonie
jeszcze żywy mój los krzyczy
ostatni raz i pewnie umiera
traci znaczenie bolesna porażka samotności
płacze krwawy płomień
zło pragnie pluć na cierpienie
zdradziecki los zawzięcie walczy ze mną
nieszczęście gnije i bierze ślub z upadkiem
walczą z płomieniem omdlałe ciała
chore niczym mroczne cienie
gdy bezradnym spojrzeniem zagłuszam
głód zwodniczego żalu
skrywam ponury wzrok
w snach głębokich jak czeluść
nieczuły gdy wzywają szatana i cierpią
za szał ziemskich zbrodni
Argo.
16.01.2016 r.