Logowanie
Ostatnio wyróżniony
Ostatnio zarejestrowani
- JosephDum
- ikydyfih
- CharlesKic
- idasaqari
- uzycyfal
Obecnie zalogowany
Artykuły
Spotkanie po latach
- Rozmiar czcionki: Większa Mniejsza
- Przeczytano: 846
- Komentarzy: 5
- Drukuj
To tylko jeden wieczór w roku,
a takich przecież jest na setki.
Wybrany spośród wielu sobót,
w lotto trafionych lub w ruletkę.
Zachwytów, rozmów i uśmiechów,
chwil zaskoczenia i rozpoznań,
że już nie wspomnę ileż „achów”
z łezką nostalgii, wzruszeń, doznań.
To tylko słowa, trudno nimi
opisać, co nas tam spotkało.
Po tylu latach niewidzenia
dużo nas było, jednak mało...
bo brakowało nieobecnych.
I tych, już których nie spotkamy,
gdyż los ich zabrał zły i niecny.
My zaś szczęśliwe, że nam dano
przeżywać chwile, już nie w ławce,
nie na sprawdzianie, przy tablicy,
lecz tak na luzie i przy kawce...
Wspominać chwile, to się liczy.
„-Gdzie jest Twój warkocz? -Kibić osy”
„-Dla ciebie zegar, czas zatrzymał!”
„-Kochana, miałaś długie włosy”
„-Czy to Ty jesteś?” „Nie wytrzymam!”
Rozmowy, śmiechy, zdjęcia stare,
każda wspomina, co innego.
Któraś zerknęła na zegarek,
do domu jednak ma daleko.
I pożegnanie. Żegnaj chwilo.
Znowu wzruszenia, obietnice...
Kochane. Było bardzo miło.
Kiedy się Wami znów zachwycę?
10.03.2016 Bella Jagódka g.21,25