Na kanapie siedzi kot,

nie chce bawić się ten trzpiot,

nie chce fikać, nie chce brykać.

Co tak trapi nieszczęśnika?

 

Zawsze gotów prosto kroczy

dzisiaj Tygrys spuszcza oczy,

nie je, nie śpi, tęskno patrzy.

Jak pocieszyć go raz – dwa – trzy?

 

Radę jedną widzę tutaj:

Pańcio – podrap go za uchem,

nie bądź oschły, pogłaszcz czule,

to ukoi jego bóle  :D