Logowanie
Ostatnio wyróżniony
Ostatnio zarejestrowani
- JosephDum
- ikydyfih
- CharlesKic
- idasaqari
- uzycyfal
Obecnie zalogowany
Artykuły
Dziś w Warszawie (przeróbka Na straganie)
- Rozmiar czcionki: Większa Mniejsza
- Przeczytano: 284
- Komentarzy: 7
- Drukuj
Dziś w Warszawie w dzień natowy
takie słyszy się rozmowy.
Pogadajmy dziś o NATO
cóż wy wszyscy ludzie na to?
W kącie siedzi Merkelowa,
nic nie mówi - boli głowa.
Kontempluje i wymyśla,
gdzie by jeszcze wpuścić islam.
Wszyscy mają tęgie miny,
bo wszedł temat Ukrainy.
Ludzie, spójrzcie, co się dzieje,
Putin wszystkim w twarz się śmieje.
Duda łzami się zalewa
nie chcą oddać Tupolewa.
Sadźmy brzozy - będzie ładnie,
może coś w zastępstwie spadnie.
Ale cuda
jęknął Duda.
Wszyscy się zebrali rankiem,
by obgadać temat flanki,
Tusk ochoczo kręcąc nosem
mówi - wykopiemy fosę.
Każdy zaniepokojony,
gdzie minister nasz obrony?
Macierewicz, chodź no mi tu,
szczytuj mi na szczycie szczytu.
Lecz rozłożył biedny ręce,
bo pomysłów nie ma więcej.
Co powiedzieć ma, cholera,
gdzie ściąga od Jannigera.
Ale cuda
jęknął Duda.
Nagle zabrał głos Obama,
ma gość jaja nie? Oba ma.
Mówił coś o trybunale,
że się Polska paprze w kale.
Podpowiada mu rozsądek,
zróbcie wreszcie tu porządek.
Chociaż Stany z Polską zżyci.
z wiz zniesienia będą nici.
Ale cuda
jęknął Duda.
Sławomir, 10.07.2016 r.