Och te róże płomieniem kwitnące
Tak dojrzałe soczystą czerwienią
Otulone raz deszczem raz słońcem
Może dadzą promyczek nadziei
Pragnę dzisiaj zachwycać się nimi
Wypalony pożogą pustyni
Nie powinnaś już niczym się dziwić
Nastrój smutku być może przeminie
Chcę zatracić się w twej fotografii
Takich doznań nie miewam codziennie.
Kryształ wina niech błyszczy w karafce
Chcę smakować ten trunek namiętnie
Jesteś żarem w dywanie ogrodów
Płatkiem róży skropionym nadzieją
Jak spragniony wędrowiec chce wody
Tak się serce do róży mej śmieje
https://www.youtube.com/watch?v=5UMYzcugOQY&feature=youtu.be
Jerzy
17. 05. 2018